16 lutego 2015

Kilka słów o.. podkładach, fluidach, kremach BB i pudrach

Witajcie Kochani :* 
Dużo się ostatnio u mnie dzieje, czas bardzo szybko ucieka, zbliża się marzec czyli rozpoczęcie studium kosmetycznego. Tak jak pisałam częściej będę pisać posty typowo kosmetyczne. Dzisiaj pościak będzie bardziej do po czytania niż do oglądania,ale mam nadzieję ,że Was zainteresuje i może dowiecie się czegoś więcej. W takim razie zapraszam do dalszej części postu :*



W makijażu codziennym jak i tym na specjalne okazje dużą rolę odgrywa podkład, puder, krem BB, wybór zależy od typu naszej cery oraz tego jaki efekt chcemy uzyskać. 
Więc co wybrać? Jeśli chodzi o produkty nawilżające pasują do każdego typu,jeśli mamy cerę mieszaną bądź tłustą wybieramy te bez tłuszczowe matujące, a do wrażliwej hypoalergiczne by nie uczulić. Jeśli nasza cera jest dojrzała wybieramy nawilżające,liftingujące czy przeciwzmarszczkowe,a nie rozświetlające, które mogą podkreślić niedoskonałości takie jak zmarszczki czy rozszerzone pory. 
Przy wyborze odpowiedniego produktu kierujemy się też stopniem krycia i składem.  Jeśli w składzie znajdziemy alkohol taki produkt będzie zły dla cery suchej, ponieważ jak wiadomo alkohol wysusza. Coraz częściej możemy znaleźć w składzie minerały ,witaminy czy ważne filtry UV.
   Ja osobiście używam długotrwałego podkładu Satin Lasting Finish 25H Rimmel, z którego jestem zadowolona, pisałam również recenzje tego produktu,więc nie będę się tu o nim rozpisywać.



Rzadziej używam podkładu Maybelline Affinitone, nie jest zły lecz może podkreślać suche skórki. 



A jak je nakładam? Tu właśnie poruszę następny ważny aspekt makijażu jakim jest aplikacja. Produkt powinien być nałożony tak by spełniał swoje zadanie ale by nie stworzyć efektu maski. Wiele z Was używa do tego paluszków czyli najprostszy sposób. Ja też tak kiedyś robiłam. Lecz ten sposób ma swoje minusy, jeśli zależy nam na dobrym kryciu i z takim zastosowaniem kupujemy produkt a nie działa,wina nie zawsze leży w podkładzie. Mianowicie nakładając podkład palcami podgrzewany go ciepłem naszego ciała, efektem jest to że pigment zostaje na naszych palcach a nie na twarzy. Dlatego ja wybrałam gąbeczke i metodę stempelkową. 



Wtedy produkt ładnie wtapia się w skórę, zapewnia dobre krycie, bez ścierania produktu jak w przypadku nakładania pędzelkiem. Ale też pędzelek posiadam, jest on dobry dla osób które nie potrzebują dużego krycia. Moja cera wygląda lepiej i w sumie mogłabym używać pędzelka ale za bardzo już przyzwyczaiłam się do gąbki. Planuję kupić Beauty Blender i mam nadzieję, że w najbliższym czasie mi się to uda. 



A teraz kilka słów o kremach BB, które wyrównują koloryt i pielęgnują jednocześnie. Najczęściej w składzie znajdziemy kwas hialuronowy i mocznik,które działają pozytywnie wiążąc cząsteczki wody w naskórku,zapobiegając odwodnieniu skóry. Są też filtry UV. W drogeriach na pewno znajdziecie coś dla siebie,bo kremy te stały się popularne już dawno i stworzono produkty dla cer młodych,dojrzałych, tłustych, mieszanych, normalnych. Z doborem koloru też nie powinno być problemu, ponieważ najczęściej mamy dwa czy trzy odcienie do wyboru. 
Ja używam kremu BB Rimmel, daje lekkie tajne krycie,trzyma się cały dzień, wyrównuje koloryt. Również na blogu znajdziecie jego recenzje. 



Te kwestie mamy opisane,a teraz czas na utrwalenie czyli puder. Nieraz spotkałam się z opiniami iż kobiety nie używają pudru na podkład,bo nie chcą by makijaż był ciężki. I tu jest błąd ponieważ puder utrwala go,zapobiega utlenianiu czyli ciemnieniu podkładu czy fluidu,matuje cerę i zapobiega tym samym błyszczeniu. No właśnie a więc jaki puder wybrać by nie czuć ciężkości? Sypki jest lżejszy i idealny do cery suchej a prasowany do tłustej i mieszanej. Mineralny do wrażliwej. Odcień może być o ton jaśniejszy od podkładu by nie tworzyć maski. Fajnym rozwiązaniem są pudry transparetne bez pigmentu. Tu polecam pudry ryżowe np. z Pierre Rene czy Paese.
Ja aktualnie używam pudru mineralnego Art Make-Up Eveline. Daje ładne wykończenie z subtelnym efektem. Recenzja już niedługo pojawi się na blogu.



Mam nadzieję, że post będzie przydatny i czegoś nowego się dowiedzieliście  :) 

A Wy jakich produktów używacie ?

Buziaczki :*




13 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post, ja staram się uzywać tylko kremów od jakiegoś czasu- taki mały detoks :)
    Mam prośbę. Kliknęłabyś może w link do CHOIES w TYM poście? Pozdrawiam serdecznie, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na codzień nie używam podkładów :) raczej stosuje je na jakies wyjscia:) masz swietny blog przeczytalam go od poczatku jestes mega motywacja dla mnie:*
    Życzę powodzenia na studiach! Obserwuje i czekam na nowe posty:) zapraszam do mnie paulette-blog.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie znalazłam podkładu, który zadowalałby mnie w stu procentach, za to jeśli chodzi o metodę nakładania, to jestem zwolenniczką pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny post, bardzo podoba mi się wygląd twojego bloga :)
    zapraszam do mnie, jeśli spodoba Ci się mój blog zaobserwuj, na pewno się odwdzięczę :)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny post Kochana ;* u mnie tez był o podkładach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne ,bardzo fajny post ,a gąbeczki do podkładów są genialne :-) buzka
    poklikasz u mnie w linki?

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/2015/02/romwe-wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
  7. ja osobiście jestem zwolenniczką kremu BB od Garniera :) ostatnio myślę o pudrze transparentnym ale nigdzie go nie widzę :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam ten pierwszy podkład był rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam ten pierwszy podkład był rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie sprawda się nakładanie podkładu pedzlem i palcami. Nie używałam nigdy gąbeczek ;)

    http://magdaleneheaven.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam tylko kremów bb ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz, zarówno pozytywny jak i negatywny jest dla mnie bardzo ważny i sprawia, że prowadzenie bloga jest jeszcze ważniejsze.
Dziękuje bardzo i serdecznie zapraszam do ponownego odwiedzenia bloga, w celu ułatwienia zapraszam do dołączenia do witryny jako obserwator
Pozdrawiam :)