Dawno mnie nie było, ale na to co się teraz dzieję chcę poświęcić osobny post.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co wygrałam u Zakręconej Marty w rozdaniu z Fabryką Świec Light :) I w kilku słowach opisać jak to w jakimś stopniu odmieniło moje dni. Jesień wpadła na dobre i dni są szare, bure, ponure, deszczowe i przygnębiające. Kiedyś nie przywiązywałam większej wagi do świeczek, olejków itp. Ale od pewnego czasu coraz częściej zapalałam świeczniki, świeczki zapachowe, choć w manię wpadłam dopiero jak dostałam swoją nagrodę :)
A co to za nagroda? Zobaczcie sami
W rozdaniu wygrałam świecznik z różą oraz trzy woski.
Przesyłka dotarła z małym opóźnieniem, lecz jak tylko już ją miałam w rękach od razu poczułam ten wspaniały zapach. Paczuszka dotarła do mnie późnym wieczorem, otworzyłam ją i zostawiłam tak, byłam w szoku jak rano się obudziłam, a cały pokój wypełniała cudowna woń. Pomyślałam -co będzie jak użyję wosków ;)
Mam świecznik z kominem w którym zawsze używałam olejków, jak widać na zdjęciach jest on nadszarpnięty znakiem czasu i użytkowania
Woski są o zapachu: tulipanów, morski zapach oraz pomarańcza&imbir. Jak na razie używałam tulipanów..
Tulipanki same w sobie bardzo lubię, zapach też, choć na dłuższą metę jest on dosyć dla mnie nużący. A jak było z woskiem? Zapach jest średnio intensywny. Długo go nie paliłam ponieważ czułam się troszkę jak w kwiaciarni przy cmentarzu.. wiem to dziwne skojarzenie.
Na drugi ogień poszedł wosk o zapachu morskim
Ostatnim zapachem jest wosk pomarańcza&imbir .. nie mogę chyba nic napisać na ten temat, ponieważ jeszcze go nie używałam. Ale przez opakowanie wyczuwalna jest woń w pierwszej kolejności pomarańczy.
Zapachy unoszą się w powietrzu długo , znikają powolutku więc bardzo mi to odpowiada. Polecam Wam gorrrąco :) To wspaniałe urozmaicenie zimnych jesiennych wieczorków.
Jeszcze chcę Wam pokazać świecznik, którego jeszcze nie odpakowałam, bo jest tak ślicznie zapakowany, że aż mi szkoda ;) Jest on wykonany również z wosku a w środku znajduje się mały "podeścik" na świeczkę. Gdy go "użyję" na pewno pokażę efekty na fanpage'u.
Jak Wam podobają się efekty? Lubicie woski, a może macie swoje ulubione zapachy?
Buziaczki :*
Ja non stop używam woski ale Bomb Cosmetics :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Alice ♥
Gratuluję serdecznie takiej pachnącej nagrody. :) Ja teraz świeczki i woski też namiętnie palę i rozkoszuję się i zapachami i klimatem jaki tworzą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :) Można wygrać parę drobiazgów.
OdpowiedzUsuńhttp://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/10/rozdanie-moje-panie-vol-1.html
Nie miałam wosków ani świec z tej fabryki :) Widzę, że jak w każdej firmie jedne są godne uwagi, a inne po prostu mniej ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :) Jestem bardzo ciekawa tych wosków, czy są gorszę a może lepsze od Yankee Candle, które na codzień uzywam i gorąco je polecam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://monika-kozlowska.blogspot.com/
gratuluję, chętnie bym je przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i oryginalny kominek , a świecznik....... cudo:)
OdpowiedzUsuńja też jestem ogromną świecomaniaczką:)
Pozdrawiam:)
też brałam udział w tym konkursie. Gratulacje. http://kraina-codziennosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKochana jak rozpakujesz świecznik to również będzie Ci pięknie pachniało w pomieszczeniu:) A efekt wieczorem zniewalający. Niebawem pokażę go na blogu:)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci zazdroszczę :)
świetny jest ten ostatni lampion !
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski i świece :) gratuluję nagrody :)
OdpowiedzUsuńGratki!
OdpowiedzUsuńNo też było by mi szkoda odpakowywać świecznika.
Gratuluję ;) bardzo fajna nagroda ;) świecznik jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńmmm już czuję zapach wosków <3
OdpowiedzUsuń